Nie ma nic lepszego, od zapachu świeżo upieczonego chleba, który roznosi się po każdym zakątku domowego zacisza. Prawdziwy chleb, powinien być zrobiony na zakwasie. Drożdże przemysłowe zostały wprowadzone do pieczywa ze względu na szybszy czas jego produkcji. Oczywiście można w dobrych piekarniach spotkać pieczywo wykonane na 100% zakwasie, jednak uwierzcie mi, że własnoręcznie przygotowany chleb, to nie tylko najlepszy smak na świecie, ale i duma, bo wbrew pozorom, wykonanie chleba nie jest aż tak proste, jak mogłoby się wydawać.
Jeśli miałabym jednym słowem opisać proces domowej produkcji chleba na zakwasie, to napisałabym - CIERPLIWOŚĆ. Ja wiem, że na drożdżach chleb gotowy jest w max. 2,5 godziny, jednak zakwas potrzebuje przynajmniej pół dnia, by chleb wyszedł idealnie. Czasem nawet 24h, jeśli robimy chleb bez użycia mąki pszennej. My dziś skupimy się na chlebie orkiszowo-pszennym, tak na początek, by każdy mógł cieszyć się świeżym chlebem prosto z własnego piekarnika.
Do przygotowania poniższego chleba niezbędny jest zakwas. I tu zatrzymajmy się na chwilę. Zakwas chlebowy to mieszanina mąki i wody. Najlepiej jeśli będzie to mąka żytnia, typ 2000, ale przetestowałam, że równie smaczny zakwas można zrobić także na mące orkiszowej (również typ 2000) w dokładnie ten sam sposób. Po odpowiedniej fermentacji, zakwas staje się naturalnym środkiem spulchniania i zakwaszania ciasta, w którym występuje kilkadziesiąt różnych bakterii odpowiedzialnych za produkcję kwasu mlekowego, octowego oraz tzw. dzikich drożdży
Pieczywo upieczone na naturalnym zakwasie (drożdżach) ma specyficzny smak i zapach. Jest dłużej świeże, nie pleśnieje i przede wszystkim jest zdrowsze! (Szczególnie pieczywo z udziałem mąki żytniej oraz orkiszowej).
Produkcja domowego zakwasu nie jest skomplikowana, ale i ona wymaga od nas cierpliwości oraz zastosowania kilku zasad:
Naczynie, w którym planujemy wykonać zakwas (najlepszy będzie 1l słoik), musi być wyparzone wrzątkiem, ponieważ nie chcemy, by na jego ściankach był inne bakterie, które mogłyby opóźnić proces zachodzący w wodzie i mące.
Nie możemy mieszać zakwasu metalową łyżką. Najlepsza do tego celu będzie łyżka drewniana, ponieważ metal może zabić nasze pożyteczne bakterie.
Podczas dokarmiania zakwasu, dodajemy zawsze tyle samo wody i mąki. Gramatura nie ma znaczenia, ważne by proporcje były 1:1. To bardzo ważne.
Słoik z zakwasem nie może być szczelnie zamknięty. Warto przykryć go ściereczką, bądź ręcznikiem papierowym mocując "pokrywkę" gumką recepturką.
Zakwas musi stać w ciepłym miejscu. Optymalna temperatura to 21-24 stopnie. U mnie stoi on na biurku obok kaloryfera, ale nie na kaloryferze. Zbyt wysoka temperatura może zabić powstające drożdże, a tego nie chcemy. Ciepło (nie gorąc) pomaga w namnażaniu bakterii.
Przygotowanie domowego chleba na zakwasie nie jest bardzo skomplikowane, ale na pewno pracochłonne. Gwarantuję Wam, że smaku samodzielnie przygotowanego chleba na zakwasie nie da się porównać nawet do najlepszego chleba na drożdżach z najsmaczniejszej i najdroższej piekarni. Koniecznie musicie spróbować i nie poddawać się, jeśli coś za pierwszym razem Wam nie wyjdzie. Pieczenie polega na ćwiczeniu. Z każdym kolejnym razem jest łatwiej, ponieważ człowiek uczy się na swoich błędach.
Życzę udanych wypieków i chlebowych eksperymentów.
Brak komentarzy
Prześlij komentarz