8 kwietnia 2019

NAJLEPSZE NEUTRALNE PALETY CIENI, IDEALNE NA WIOSNĘ I LATO


W makijażu nabieramy większej pewności siebie i odwagi, ale przede wszystkim czujemy się w nim bardziej komfortowo. Dobrze dobrany i wykonany może zdziałać cuda.. Nowości kosmetyczne wychodzą z prędkością światła, a bombardujące nas zewsząd reklamy zachęcają do kupienia kolejnej paletki czy podkładu, które są nam 'niezbędne'.

Moje zainteresowanie makijażem zrodziło się już bardzo dawno temu. Szkoliłam swój warsztat dzięki filmikom na youtube tych najlepszych vlogerek makijażowych. Korzystałam z ich poleceń, jednak mimo to i tak zdarzyło mi się kupić kosmetycznego bubla.. I tak, troszkę metodą prób i błędów stworzyłam swój ulubiony zestaw sześciu palet, które sprawdzają mi się idealnie i są niezawodne! Sięgam po nie zawsze gdy potrzebuję mieć trwały, naturalny i piękny makijaż. Idealnie nadają się do codziennego użytkowania zwłaszcza wiosną i latem, kiedy nie mamy ochoty na zbyt mocno podkreślone oko. Cienie do oczu i ich malowanie, są moim ulubionym elementem makijażu. To właśnie ten element dodaje kobiecie pazura i wyrazistości. Lubię palety, które mają fajne i przemyślane kolory, jak i również wyróżniają się opakowaniem. Te, z których najczęściej korzystam, są oczywiście w neutralnych, stonowanych kolorach. Czuję się w nich lekko i świeżo.

Dlatego dziś skupię się na dziennym makijażu oka i pokażę Wam moje ulubione palety cieni, których używam na zmianę non stop.

Robiąc to zestawienie, kierowałam się:
- trwałością cieni
- układem kolorystycznym (przede wszystkim tym, czy paletka jest samowystarczalna)
- wyglądem zewnętrznym opakowania
- przełożeniem jakości do ceny

PALETY CIENI IDEALNE NA WIOSNĘ I LATO - MOJE TOP 6 + BONUS

Zacznę może od palety najtańszej, jednak wcale nie najgorszej. :)

1. KOBO - Light Smoky
Cena: 59,99 zł 
Polska marka, która ostatnio ciągle mnie zachwyca. Wypuszczają coraz to lepsze cienie. Ta paletka skradła moje serce, ponieważ jest bardzo minimalistyczna, a kolorami, które zawiera, możemy zrobić nie tylko dzienne makijaże, ale również i wieczorowe. Ponadto idealnie nadaje się do walizki i jest samowystarczalna. Czyli, zawiera w sobie matowy beż, który posłuży nam do zmatowienia powieki, są kolory, które pomogą zbudować oko i są odcienie bardzo ciemne, a nawet i czarny, którymi można zbudować głębię naszego zewnętrznego kącika. Gdyby miała lusterko, byłaby idealna w 100%! Trochę go jednak brakuje np. w podróży, jednak nie jest to jakiś znaczący problem. Cienie w paletce są bardzo mocno napigmentowane więc myślę, że zadowoli ona nawet bardziej wymagającą osobę. Paleta idealna do nauki makijażu. Stonowana, spokojna, zawiera większość matów, jednak coś na środkową część powieki w postaci błysku także się coś znajdzie. :)


2. ZOEVA - Naturally Yours
Cena: 89,90 zł 
Tym razem mamy do czynienia z niemiecką trwałością i jakością. Świetna pigmentacja i jakość. Cienie idealnie się rozblendowują i dają się budować. Praca z nimi to sama przyjemność. Fajnie się do siebie przyklejają, a w dotyku przypominają masełko. Jeśli miałabym kupić tylko jedną z wymienionych tu palet, to byłaby to właśnie ta. Mam ją od samego początku moich przygód z makijażem. Nigdy nie było z nią żadnych kłopotów. Nigdy nie zrobiłam sobie żadnej plamy, a cienie się nie osypały. Paletka idealna do codziennego makijażu, a co najważniejsze samowystarczalna. Do tego przepięknie opakowanie, które na stałe zagościło jako ozdoba mojej toaletki. Dodatkowo, cienie wzbogacone są o pielęgnującą witaminę E. Jeśli szukacie idealnych odcienie brązu i beżu to nie musicie już więcej tego robić. Gwarantuję Wam, że ta paletka zaspokoi wasze makijażowe potrzeby.

3. MORPHE - 35R Ready, Set, Gold!
Cena: 119,90 zł 
W tym przypadku mamy najlepsze przełożenie ceny do jakości. Cienie są bosko napigmentowane, a cienie błyszczące dorównują jakością marce Makeup Geek! Gdy się je dotyka, ma się wrażenie, że są to cienie foliowe. Naprawdę niewielka ilość wystarczy, by pomalować oko, a i jeszcze na palcu zostaje tyle cienia, że wystarczy dla dwóch koleżanek. Jestem zachwycona paletkami tej marki. Od chwili kiedy je odkryłam, używam prawie codziennie. Mam ich już pięć, a wiem, że to jeszcze nie koniec. Ten numer, 35R, idealnie nadaje się do codziennego użytku. Fajne odcienie brązu i beżu z przeplatającym się złotem pozwalają uzyskać naprawdę ciekawe połączenia kolorystyczne. Muszę zaznaczyć, że mamy tutaj aż 35 odcieni, co daje nam 3,42 zł za jeden cień! Świetnej jakości cień. 15 cieni metalicznych i 20 matowych daje niezłe pole do popisu. Paleta również samowystarczalna.

4. SMASHBOX - Full Exposure
Cena: 232,00 zł
To paleta, która doskonale sprawdza się zarówno przy dziennym, jak i wieczorowym makijażu. Bardzo podoba mi się umieszczenie w dwóch różnych rzędach cieni matowych i błyszczących. Wprowadza to fajny porządek w palecie. Cienie matowe są super jakości, nie mam do nich żadnych zastrzeżeń. Błyszczące cienie również są niczego sobie, jednak odcienie szarości dość mocno się osypują. Aby uzyskać 100% koloru, najlepiej nakładać je na mokrą bazę, lub mokrym pędzelkiem. Może to być uciążliwe przy codziennym użyciu, kiedy spieszymy się do pracy czy na uczelnię. Mimo to, reszta bez zarzutu. Pokochałam złote odcienie. Nie znalazłam ich wśród innych palet. Tutaj są niepowtarzane i jedyne w swoim rodzaju. Nałożone na powiekę wyglądają ultra kobieco, delikatnie i z klasą. Dają piękny efekt rozświetlenia, jednak nie są przytłaczające. Wszystkie cienie są dość wydajne i mają dobrą 
gramaturę. Są ciut większe od Anastasi. Opakowanie jest solidne, a dołączony pędzel i lusterko wysokiej jakości. Zestawienie kolorystyczne w palecie jest proste, minimalistyczne i perfekcyjne. I za to ją uwielbiam. Warto pokusić się o jej zakup np. na promocji w Sephora -20%. Wtedy najbardziej się opłaca.


5. ANASTASIA BEVERLY HILLS - Soft Glam
Cena: 249,00 zł
Teraz czas na palety z wyższej półki cenowej. Od palety za 250 zł oczekuję nienagannej jakości. Tak też jest w przypadku marki Anastasia Beverly Hills. Nie zrażajcie się negatywnymi opiniami na jej temat. Jeśli nauczycie się pracować z tymi cieniami, pokochacie je tak samo jak ja. Kiedy używamy ich umiejętnie, ich osyp jest niewielki. Wystarczy nabrać je na pędzel w bardzo małej ilości, by wymalować całą powiekę. Ich pigmentacja jest powalająca. Zestawienie kolorystyczne w palecie Soft Glam bardzo mi odpowiada. Mamy matowy beż i wszystkie inne kolory by zbudować makijaż zarówno dzienny jak i wieczorowy. To paleta samowystarczalna, która zapewni  Wam makijaż wysokiej jakości przez cały wieczór. Jedynym minusem, do którego mogłabym się przyczepić, to opakowanie, które jest piękne, ale niepraktyczne. Jasne, materiałowe obszycie bardzo się brudzi i trzeba uważać. Generalnie bardzo polecam, zwłaszcza do dziennych makijaży.



6. STILA - Eyes Are The Window Soul
Cena: 269,00 zł w Polsce. W amerykańskiej Sephorze 49$.
Tę paletę ciężko dostać w Polsce. Kupiłam ją w TkMaxx. Marka STILA jest mało znana na naszym rynku, a szkoda. Mają świetnej jakości produkty. Paletka zamknięta jest w pięknym, plastikowym opakowaniu, które jest porządnie wykonane. Lusterko również wysokiej jakości. Cienie dobrze napigmentowane, które dają się budować. Kolory są bezpieczne i pasują do każdej karnacji. Paletka idealna dla osób, które oczekują wygodnej pracy z cieniami. Wykonamy nią makijaż szybko i bezproblemowo. Cienie pięknie się rozcierają i łączą ze sobą. Ich aplikacja nie jest problematyczna. Świetnie nadaje się do szybkiego, nonszalanckiego makijażu typu "makeup no makuep". To paletka dla leniwych, jednak nie warto za nią przepłacać. Cena 269 zł jest zbyt duża. Polecam polować na nią w TkMaxx, gdzie można dorwać ją za 99 zł. I ta cena jest już jak najbardziej ok.

BONUS

7. MELKIOR PROFFESIONAL - Freedom System
Cena: 24,00x6 =144,00 zł 
Cienie firmy Melkior Proffesional to GENIALNE maty. Oczywiście w ich asortymencie znajdziecie również cienie satynowe, jednak ich maty są nie do podrobienia. Wysoka pigmentacja i przede wszystkim ogromne opakowanie pojedynczego cienia. Ich wielkość jest porównywalna do róży, jakie znajdziecie wśród innych marek. Dla mnie, bardzo trafionym rozwiązaniem jest tzw. freedom system, czyli kupienie magnetycznej paletki i dobieranie do niej kolorów według własnych upodobań. Wtedy sami możemy stworzyć idealną dla nas paletkę. Ja mam dwie wielkości. Na 6 cieni i na 24. W tej większej trzymam cienie, a do tej mniejszej zwykle wkładam te, na których w danym momencie najczęściej używam. Również gdy gdzieś jadę, zabieram ze sobą takie zestawienie kolorystyczne, które pozwoli mi na wykonanie kompletnego makijażu oka. Najczęściej są to oczywiście neutralne kolory, jednak gdy potrzebuję się wyróżnić, tworzę bardziej zmyśle zestawienie kolorystyczne. Polecam Wam ich matowe cienie w bardziej intensywnych kolorach, np. żółtym, zielonym, niebieskim czy 
czerwonym. Są świetnie napigmentowane (co trudno uzyskać przy zwłaszcza kolorowym macie) i nie robią prześwitów. Marka ma często promocje np. 1+1, czy nawet -40%. Polecam wtedy robić zakupy. Ja zgromadziłam swoją kolekcję tylko na takich promocjach. :) W innym przypadku cena jest dość spora, jednak wydaje mi się, że za taką jakość warto zapłacić.

I to wszystko. Zastanawiacie się pewnie, dlaczego nie polecam czegoś z najwyższej półki. Odpowiedź jest bardzo prosta: otóż wiele razy się zawiodłam na tzw. "must have" drogich paletach do makijażu. Palety Chanel czy YSL bardzo odstają jakością od innych marek. Ich pigmentacja nie jest wystarczająca, a efekt jaki dają na powiece zupełnie do mnie nie przemawia. Nie polecam również paletek z serii Naked firmy Urban Decay. Zupełnie nie są warte swojej ceny. Praktycznie każdy cień z podobnej gamy kolorystycznej wygląda na powiece tak samo. Nie da się ich budować, a cienie satynowe są dość słabe w porównaniu np. do Morphe. Więc po co przepłacać?
więcej o mnie

Brak komentarzy

Prześlij komentarz

Instagram