23 maja 2017

OWOCOWY TORT URODZINOWY!


Jakiś czas temu pokazywałam Wam mój tort urodzinowy, który zrobiłam sama dla siebie. :) Prosiliście o przepis, a ja dopiero teraz mam czas aby go uzupełnić.. Ale jak to mówią, lepiej późno niż wcale! :) Mam nadzieję, że zagości on również na Waszych stołach w ten jakże cudowny i wyjątkowy dzień w roku! :)

Nie jest do końca fit, bo gdyby tak miało być, jego przygotowanie kosztowałoby fortunę! :D Ale myślę, że i tak ograniczyłam spożycie zbędnych kalorii i chemii do minimum! :)


Tort wszystkim smakował, nie został ani jeden kawałek na drugi dzień, więc mam nadzieję, że i Wam przypadnie do gustu! :)



Print Friendly and PDF
OWOCOWY TORT URODZINOWY 
Czas przygotowania ok. 40 min
Ilość: ok. 12 porcji

Składniki na tortownicę o średnicy ok. 18-20 cm.
Biszkopt: 
- 3 jajka (oddzielnie białka i żółtka)
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- 4 łyżki mąki kokosowej lub ryżowej
- 4 łyżki ksylitolu lub syropu klonowego itp.
- szczypta soli

Aby uzyskać biszkopt czekoladowy należy dodać dodatkowo 3-4 łyżki kakao.
Ja takich biszkoptów upiekłam 3, aby tort był wysoki i ładnie się prezentował.

Masa: 
- 1 puszka mleka kokosowego, które stało całą noc w lodówce, ponieważ będzie nam potrzebna jego stała część
- 2-3 łyżki syropu z agawy lub klonowego

Czekoladowa polewa: 
- 2 tabliczki gorzkiej czekolady (min. 75% kakao)
- 2-3 łyżki oleju kokosowego (virgin!)
- wiórki kokosowe

Dodatki do przełożenia warstw:
- 1 banan
- truskawki
- borówki
- dżem

Sposób przygotowania: 
Biszkopt: 
Ubijamy białka w osobnym naczyniu ze szczyptą soli. Gdy białka będą sztywne dodajemy ksylitol i ponownie ubijamy. Gdy składniki ładnie się połączą dodajemy żółtka i nadal lekko ubijamy. Gdy masa będzie już ładnie żółta, dodajemy wymieszaną mąkę z proszkiem do pieczenia i całość mieszamy szpatułką lub łyżką. NIE ubijamy! Blachę wykładamy papierem do pieczenia i przelewamy do niej nasze ciasto. Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni przez ok. 20-25 min. Ale musimy obserwować, bo czas zależny jest o mocy naszego piekarnika. Najlepiej gdy biszkopt się już zarumieni, sprawdzić wykałaczką środek. Jeśli patyczek jest suchy - ciasto gotowe! Wyjmujemy ciasto z formy, studzimy i kroimy na pół.

Masa: 
Stałą część mleczka kokosowego przekładamy do miski i ubijamy. Dodajemy syrop z agawy, ubijamy jeszcze chwilę do połączenia się składników i odstawiamy masę do lodówki na ok. 15-20 min.

Polewa:
W kąpieli wodnej rozpuszczam całą czekoladę wraz z olejem kokosowym.

W tym czasie kiedy masa jest w lodówce, przygotowuję 'polewę' do biszkopta, aby go nasączyć. W tym celu wykorzystuję: sok z połówki cytryny, 2 łyżki amaretto, 3 łyżki wody. Wszystko mieszam do ładnego połączenia.

Rozkrojone biszkopty nasączam 'polewą' z każdej strony, na której będą dodatki w postaci owoców i dżemu.

Truskawki i banana kroję w plasterki.

Dekorowanie: 
Kładę jedną połówkę biszkopta na kratę cukierniczą, smaruję bardzo cienką warstwę masy kokosowej, na to dodaję dżem (u mnie żurawinowy) i przykrywam kolejnym biszkoptem, na którym również umieściłam cienką warstwę naszej masy. Przy kolejnej warstwie, na której są owoce, smaruję masą kokosową troszkę bardziej obficie, na nią kładę owoce np. truskawki i przykrywam kolejnym biszkoptem. I tak sobie dekoruję aż do ułożenia wszystkich warstw.

Na koniec polewam całość roztopioną czekoladą, tak aby przykryć na około cały tort. Następnie do czekolady 'przyklejam' wiórki kokosowe i gotowe! :)

Tort trzymamy oczywiście w lodówce.

Moje uwagi: 
Pod kratę warto podłożyć sobie folię aluminiową, ponieważ gdy czekolada spływa to bardzo brudzi. Wiórki kokosowe warto 'przyklejać' do czekolady stosunkowo szybko, tak aby nie zdążyła się ściąć. Do dekoracji użyłam jeszcze żywych kwiatów, które prezentują się na nim wspaniale! :) Przed jedzeniem należy je oczywiście zdjąć. :)

Smacznego! 


Zachęcam Was do przygotowywania ciast w domu. Smak jest nieporównywanie lepszy od tych ze sklepu! A torty? Jeszcze NIGDZIE nie spotkałam dobrego, kupnego tortu, a jadłam ich wiele u różnych osób na przeróżnych okazjach. Domowe najlepsze! :)



Czekam na Wasze zdjęcia! <3
więcej o mnie

4 komentarze

  1. Przepiękny ten tort! I na pewno zrobię taki mojemu ukochanemu, z tym, że biszkopt będzie biały i polewa też z białej czekolady (niestety, jest fatalnie uczulony na kakao)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy po rozpuszczeniu czekolady z olejem kokosowym, polewa ma być taka bardzo rzadka?? Nie wiem, czy czegoś źle nie zrobiłam :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, czekolada z olejem będzie troszkę rzadsza, jednak nie powinno być to uciążliwe. Czekolada z olejem lepiej zachowuje się po zastygnięciu. Lepiej się kroi itp. Można dodanie oleju pominąć, a jeśli masa jest zbyt rzadka, chwilę odczekać, aż lekko zastygnie i tym samym zgęstnieje. Będzie wygodniej z nią pracować.

      Usuń

Instagram